(nie)miły facet
Z radością odebrałem polskie wydanie książki Roberta Glovera No More Mr Nice Guy. Książki niezwykle ważnej, jednej z kluczowych pozycji podejmujących temat męskiego rozwoju. Na tyle istotnej, że amatorskie tłumaczenie jej fragmentów kursowało już od jakiegoś czasu w prywatnej wymianie. Ten amerykański psycholog określa syndromem „Miłego Faceta” postawę wynikającą z braku akceptacji samego siebie i skutkującą nadmiernym poszukiwaniem akceptacji ze strony innych osób (partnerki, znajomych, współpracowników). Jej efektem jest życie pozbawione autentyczności, energii, sprawczości. Tworzenie nieszczerych relacji opartych na udawaniu kogoś, kim się nie jest. Manipulowanie innymi, zamiast wyrażania swoich potrzeb i brania odpowiedzialności za ich realizację. W większości wypadków owocuje to frustracją, poczuciem porażki i wrażeniem, że prawdziwe życie jest gdzie indziej.
W swojej książce Glover opisuje źródła takiej postawy u mężczyzn oraz ścieżkę wyjścia, którą nazywa zdrowieniem. Pierwszym krokiem jest skonfrontowanie się w poczuciem odrzucenia, którego, w jakiejś formie, doświadczyliśmy w dzieciństwie. Kolejnym zobaczenie mechanizmów, z pomocą których zabiegamy o akceptację i sympatię oraz kosztów, jakie, robiąc to, ponosimy. Następnie ważne jest danie sobie przyzwolenia do odczuwania potrzeb i wyraźne nazwanie ich, by w rezultacie zacząć je, małymi krokami, realizować. Dalej idzie uświadomienie sobie własnych granic i rozwój umiejętności ich wyznaczania. A wszystko to prowadzi do lepszego zrozumienia i zaakceptowania samego siebie oraz bycia autentycznym w relacjach z ludźmi. Z szacunkiem dla siebie i innych, z wewnętrznym ugruntowaniem. Autor, bazując na wieloletnim doświadczeniu pracy terapeutycznej z mężczyznami, proponuje szereg praktycznych wskazówek i zadań, które można wykonywać samemu lub pracując w grupie. To właśnie one dodają wartości książce, umożliwiając realną pracę nad sobą. Kiedy kilka lat temu usłyszałem rozmowę z Gloverem, a potem przeczytałem jego książką poczułem, że to podejście jest znakomitą kanwą do warsztatów grupowych. Kolejne grupy uczestniczące w programie, który zatytułowałem „Dość bycia Miłym Facetem”, potwierdzają trafność diagnoz Glovera oraz potrzebę podjęcia takiej pracy nad sobą. Polecam tę książkę nie tylko mężczyznom, myślę, że kobiety też zobaczą swoich partnerów z nieco innej perspektywy.