Wolne stąpanie
W codziennym rytmie życia łatwo tracimy kontakt ze swoim ciałem i z emocjami. Rzadko
jesteśmy naprawdę świadomi tego, co się w nas wydarza. Zewnętrzne bodźce, gonitwa myśli,
zestawy przekonań odcinają nas od realnego doświadczenia. Jednym ze sposobów na
skierowanie uwagi na chwilę bieżącą jest wolne chodzenie, metoda opisana przez Alexandra
Lowena, jednego z prekursorów pracy z ciałem. Lowen zaleca doświadczenie polegające na
chodzeniu jak najwolniej się da – zwykle znacznie wolniej niż sądzimy, że to możliwe.
Stąpając tak, jak w filmowym trybie slow motion, zaczynamy na nowo odczuwać ruch,
zauważamy, które części ciała biorą w nim udział, niektóre z nich być może dostrzegamy po
raz pierwszy. Ciało zwalnia i także czas zwalnia. Nasza świadomość kieruje się do wewnątrz,
do świata uczuć, zauważamy, co się w nas dzieje. To tak, jakby dać sobie samemu prezent w
postaci pełnej uwagi i zobaczyć co, w wyniku tego eksperymentu się ujawni. Z pewnością
będzie to fragment prawdy o nas w tym momencie życia.
Ostatnio, kiedy wysyłałem coś We Transferem z zaskoczeniem zobaczyłem na ich głównej
stronie krótki film z Mariną Abramovic – artystką performerką. Abramovic dzieli się w nim
swoimi metodami na budowanie uważności i stanu pełnej obecności – jedną z nich jest
właśnie Lowenowskie wolne stąpanie, ale w naturze. Zaleca regularną praktykę chodzenia w
lesie lub parku, najwolniej jak się da, z pełną świadomością ruchu. Ja robię to boso, wtedy
odczucia są jeszcze głębsze.